20 wrz 2009

Bardzo stare starocie




Dawno, dawno temu zdarzyło mi się robić pracę dyplomową, gdy kończyłam liceum plastyczne w Koszalinie na kierunku tkanina artystyczna. Tematem pracy była gra planszowa dla dzieci na motywach egipskich. To była tkanina, jakieś 2 m x1,5 m, która była planszą. Przedstawiała uproszczony krajobraz starożytnego Egiptu, najważniejsze elementy kojarzone z tą epoką i krajem. Zadaniem gracza było po prostu dojść do mety uporawszy sie po drodze ze wszelkimi przeciwnościami typu tracisz turę, bo na drodze stanął ci krokodyl, albo przenosisz się dwa pola do przodu, bo na swoich skrzydłach przenosi cię ibis, albo budujesz piramidę itp. Już dokładnie nie pamiętam. A ludziki, które widzicie na zdjęciach, to pionki do tej gry. Było ich pięć: Kleopatra, mumia, faraon, Ozyrys i taki zwykły, może z troszkę wyższej sfery, egipcjanin. A, i jest jeszcze kostka, taka duża, o wymiarach, hmm, może 20x20x20 cm.
Ech, to były czasy. A było tyle roboty, że musiała mi pomagać mama, żebym zdążyła się obronić. Więc duża część strojów tych laleczek, to mamy robota;) Na szczęście zdążyłam, obroniłam się, i to całkiem nieźle;)

6 komentarzy:

  1. Gratuluję pomysłu! Wykonanie też super, laleczka - mumia świetna! Wszystko mi się podoba, pozwalam sobie być stałym gościem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Ci bardzo;) Ja Ciebie już też mam w "stałkach";)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewa, te lale... ich uroda powala... te nosy, po prostu urocze są;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gra musiała wyglądać rewelacyjnie... Widok samych "pionków" sprawia, ze już chciałoby się wkroczyć w krajobraz starożytnego Egiptu... Gratuluję pomysłu... Pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Super !Gratuluję pomysłowości :):):)

    OdpowiedzUsuń