Sprawiliśmy sobie prezent. A co:) Zamówiliśmy u
Enid misiaczka. Dziś przyszła paczka:) Mój zachwyt jest przeogromny... Miś jest maleńki, maciupci, jak to moja Mama określiła, prześliczny. No nie do wiary - łapki, nóżki i głowa ruszają się... Ale to nie wszytsko. Do tego dostałam jeszcze serduszko, na którym, jak już będziemy znali płeć wyszyję inicjał imienia naszego Gumisia, a do tego wsyztskiego jeszcze maleńka, maciupcia różyczka... Dziękuję, Enid. Tobie i Twoim Gwiazdkom życzę spełnienia marzeń;)
To JA baaardzooo C DZIĘKUJĘ, że przyczyniłaś się do spełnienia marzenia :) domek jest w drodze do nas :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, ze misiak spełnił Twe oczekiwania :) Wasze :)
BUZIAKI :* dla całej Trójki i Mamy - Kreatywnej :)
Cudny!!! :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne jest to maleństwo. Trudno mi wyobrazić sobie jak można coś tak maleńkiego ufilcować;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam basia
hahhahaha jaki sympacioch :) :)
OdpowiedzUsuńWiecie, że ja tu zaglądam czasem, zeby sobie poczytać te Wasze komentarze? bardzo mnie one mobilizują :) i łechcę się trochę nimi, a co tam :) chi chi chi :)
OdpowiedzUsuń