16 sty 2012

Pierwszy śnieg, mini bałwanki i Lalaloopsy

Dziś coś tam napadało, więc wzięłam Jagódkę na dwór, żeby chociaż zobaczyła namiastkę śniegu. Nawet z tak małej ilości można zrobić bałwanka:) Na szczęście moja córeczka uwielbia, jak jest coś małe i najlepiej jest tego dużo i można to poukładać;) A na spacer poszła z nami nowa lalka Jagódki. Jest to przepiękna, wręcz magiczna lalka z serii Lalaloopsy - w tym przypadku jest to elfik Mikołaja. A przyjechała do nas z małym reniferkiem :)










A na koniec powstał lasek iglasty:)

23 komentarze:

  1. Piękny spacerek. Śliczna lalka i reniferek (jeszcze takich nie widziałam, ale Jagódka najśliczniejsza!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, Joasiu:)
    Ps. A te lalki to niestety trzeba z zagranicy sprowadzać, bo u nas marny asortyment....Mi tę udało się na allegro kupić, ale to wielka rzadkość.

    OdpowiedzUsuń
  3. Są już na all. ale takiej z reniferkiem nie widziałam:) za to mini lalaloopsy znalazłam hehe Jagódka bombowa:))))
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. były dwie takie na all:) a mini też mi się podobają...sobie bym kupiła...

    OdpowiedzUsuń
  5. przpiekne sa te lalki ;) swietnie wychodza na zdjeciach:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście śniegu nie ma u Was zbyt dużo, ale na bałwanki wystarczyło ;) Rozbroił mnie ten las iglasty ;) i nawet pies się zaplątał w kadr. A poza tym świetne zdjęcia, no ale to przecież wiesz... Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No i udało mi się ją naprawdę tanio hapnąć, nie za tyle, co teraz widze na all.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ooo, dziękuję bardzo:)
    No, a śniegu u nas mało...ale na północy zawsze jakoś tak mniej:) Pozdrówska:)
    Pisałam komentarz, a w tym czasie dwa nowe wpadły:D:D:

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszą się nasze lalaloopsy spotkac na kawkę i ploty :)

    OdpowiedzUsuń
  10. koniecznie:D:D:D: i ciasteczka, najlepiej takie słodkie różowe babeczki z lukrem:):)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sama słodycz, Jagódka i lalka boskie! a te bałwanki!!! u nas więcej śniegu nawet sanki poszły w ruch :)

    OdpowiedzUsuń
  12. A u nas śniegu duuuużo :)

    Lalka cudna - nie oddałabym jej za nic ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Patrzę to na Jagódkę, to na lalę lub reniferka... wszystko piękne, ale Jagódka...

    OdpowiedzUsuń
  14. Lalka do Jagódki i Jagódka do lalki bardzo do siebie pasują ;)
    zazdroszczę tej namiastki zimy, u mnie śniegu ani razu w tym roku nie było :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna sesja z fantastycznym światłem. Zdjęcia z bałwankami zarówno Jagódki jak i reniferka są prześliczne.
    Laleczka świetna, z rodzaju pancernych, zatem bezpieczna będzie w łapkach Jagodzi.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ojej, jakie cudne zdjęcia! Lala boska, reniferek również, ale Jagódka naj , naj!

    Pozdrawiam, Jagodzianka.

    OdpowiedzUsuń
  17. :D:D:D Bardzo Wam dziękuję:):):)
    to prawda, że lala wydaje się być pancerna:)

    OdpowiedzUsuń
  18. śliczną masz córcie pewnie uwielbia laleczkę i reniferka super pomysł na foteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne dziewczyny z reniferkiem :)

    Lala jest niesamowita, aż mi się zachcialo taką uszyć :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak tam pogoda nad morzem? Śnieg czy chlapa się szykuje? Wybieram sie w te okolice za kilka dni i nie wiem jakie buty zabrać ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jaka ta lalka jest słodka a reniferek...rozczulający!!!! SUPER :)

    OdpowiedzUsuń