22 paź 2010

Produkcja wre

Bardzo dziękuję Wam za przemiłe słowa;)
Dziś kolejna odsłona. Czarnuszki w kupie i białaski:)
I dla pokazania skali - broszka na klacie.
A tu link do jeszcze jednego naszego zdjęcia ślubnego, dla zainteresowanych. Zdjęcia mamy naprawdę świetne, bardzo, bardzo nam się podobały. Robił je nam kolega z pracy, fotoreporter. A w ogóle, to był świetny dzień;) KLIK Można faktycznie porównać je do klimatu z filmów Kustucicy, niektórzy komentowali je mówiąc - mafia sycylijska, albo ślub na Syberii:)

6 komentarzy:

  1. Fajne są te zezolki :-P Nie mogę się zdecydować czy czarne mi się bardziej podobają czy białe, a może jajecznica?

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać ,że są rodziną, wszystkie tak fajnie zezowate;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Koszerna plaża :D
    a brochy w mordeczkę !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne broszki. Takie zabawne i czaderskie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję:D To fakt, niezłe z nich zezolki:)

    OdpowiedzUsuń