Dziękuję:) Rybko, ja wzdychałam dwa lata,z anim sobie taką, a raczej mąż mi sprezentował:) Anito - Drugie podejście się udało:) Bellis - uwielbiam piegowatych:D A usta tez mi sie podobają. Trochę się nad nimi namęczyłam. Rozelko...Jednym zdaniem określiłaś wszytsko, co myslę:D Justynko - tak, troszkę jasnijeszy, więcej rżóu, a piegi zupełnie inną technika namalowane;)
to ja powzdycham tylko...
OdpowiedzUsuńdawno tu nie byłam,ale widzę ,ze nastąpił wyższy stopień wtajemniczenia:]
OdpowiedzUsuńjej twarz skojarzyła mi się z postaciami -tymi komputerowymi wersjami- z filmu Sala samobójców.
genialne piegi
Liga Piegowatych dziękuje :)
OdpowiedzUsuńJakież ona ma usta piękne!
To sztuka nie spierniczyć tak pięknej lalki, a jedynie podkreślić to i jeszcze wyrazić jakby swoja wizję Miśki. Gratuluję CI Ewo !
OdpowiedzUsuńJakby delikatniejszy od tamtego:)
OdpowiedzUsuńMniej piegów?
Pozdrawiam
Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńRybko, ja wzdychałam dwa lata,z anim sobie taką, a raczej mąż mi sprezentował:)
Anito - Drugie podejście się udało:)
Bellis - uwielbiam piegowatych:D A usta tez mi sie podobają. Trochę się nad nimi namęczyłam.
Rozelko...Jednym zdaniem określiłaś wszytsko, co myslę:D
Justynko - tak, troszkę jasnijeszy, więcej rżóu, a piegi zupełnie inną technika namalowane;)
Wow!!! robi wrażenie, piegi śliczne no i te włosy, cudne! sam makijaż jakby delikatniejszy od poprzedniego, chyba to ten róż?
OdpowiedzUsuńPięknie po raz kolejny! :)
OdpowiedzUsuńEh... Ja sama się tak pomalować nie umiem a tutaj lale z takim ślicznym make - upem... ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie na candy ;)
OdpowiedzUsuńhttp://wilczejagody.blogspot.com/2011/05/candy-rocznicowe.html
O Chryste Panie, jaka piekna...............
OdpowiedzUsuń