21 maj 2011

Michalina w nowej odsłonie

Miśka ma nową perukę. Kilka fotek, taki misz-masz, a po więcej, jeśli ktoś zainteresowany, zapraszam http://foto-gra-fka.blogspot.com/
Jeszcze raz poprawiłam makijaż. Ale już na tym, co był, bez zmywania wsyztskiego.







9 komentarzy:

  1. Ojej, jakie cudne foty. Wig diametralnie zmienił spojrzenie na mejkap. To jakby zdjąć jedną z zasłon.
    Jagódka uroczo zlizuje piegi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyszła skrzaciara dzikuska;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowita.. Z charakterkiem ;-) Pozdrawiam i miłego weekendu życzę

    OdpowiedzUsuń
  4. Po takich czułościach Jagódki, to Twoja lala ekstra umyta jest!

    OdpowiedzUsuń
  5. Michalina w tych "drugich włosach" jest bardziej magnetyczna...

    Dla Jagódki zaś bardziej...smakowita :)


    Pozdrawiam, Jagodzianka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu - prawda, że włosy baaardzo zmienieją:)
    Justynko, dobre, hehehe
    Lusiaczko - dziękuję i pozdrawiam
    Basiu - buzi buzi dobre na wszytsko:)
    Ewo, fasoolko - dziekuję, cieszę się, że się podoba:)
    Jagidzianko - dziekuję za to określenie!! Magnetyczna...wrrrr...

    OdpowiedzUsuń
  7. Miśka ma coraz więcej piegów, fajnie :) Fryzura bardzo ją odmieniła. Ma charakterek.
    A córcia słodka :)

    OdpowiedzUsuń