Najfajniejsze lale dla małych mam to te szmaciane :) Córcia tez takie kocha najbardziej a Twoja lala piękna, z klimatem późno letnim... sama bym się tak pobujała.
Dziękuję:D Laleczka sympatyczna, fakt:)Chociaż kompletnie nie jest jakby w moim guście, ale została dana jako gratis w sklepie z "antykami" za zakupy kilku porcelanek. Była strasznie brudna, plamy w sumie nie zeszły, ale tak sobie siedzi na tej huśtawce:) Lovedoll - nie mam pojęcia, jak się nazywa, to jest najzywklejsza szmacianka z meblowego lumpka;)
no no Jagódka pewnie po mamusi pasję przejmie :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie na tle jarzębiny śliczne- laleczka też bardzo sympatyczna.
OdpowiedzUsuńale sliczna Jagódka:**z kąd ma pani tę lalkę ?jaki sie nazywa?
OdpowiedzUsuńNajfajniejsze lale dla małych mam to te szmaciane :) Córcia tez takie kocha najbardziej a Twoja lala piękna, z klimatem późno letnim... sama bym się tak pobujała.
OdpowiedzUsuńto się nazywa szczery uśmiech na zdjęciu :D super!
OdpowiedzUsuńOj, to się dziadek nabiega;-0
OdpowiedzUsuńDziękuję:D
OdpowiedzUsuńLaleczka sympatyczna, fakt:)Chociaż kompletnie nie jest jakby w moim guście, ale została dana jako gratis w sklepie z "antykami" za zakupy kilku porcelanek. Była strasznie brudna, plamy w sumie nie zeszły, ale tak sobie siedzi na tej huśtawce:)
Lovedoll - nie mam pojęcia, jak się nazywa, to jest najzywklejsza szmacianka z meblowego lumpka;)
lubię zdjęcia lalek na huśtawkach ;) próbowałam zrobić dla swoich z tekturki, ale nie chciały się utrzymać.
OdpowiedzUsuńA drugie zdjęcie genialne :D mina Jagódki najlepsze :D
Dziękuję:D Bardzo lubię tę fotkę - jak napisała Ruda Mysz - nie ma jak szczery uśmiech:D
OdpowiedzUsuńFajna ta gratisowa lalka i Jagódce się podoba. Będzie miała taką do tarmoszenia
OdpowiedzUsuń