13 lis 2011

Dzień z życia urlopowicza (Toruń cz. V) - duuużo fot

Kolejna  z przepięknych rzeźb toruńskiej starówki

Zaczytały się:)

A to wizyta w planetarium...jeszcze raz polecam, naprawdę warto!


Obiadek:) Moje kolejne motto powinno brzmieć: "moje marzenie to wieczne jedzenie" hiehiehiehieh

Kolejna rzeźba, ale już nie ceramiczna:)

Uwielbiam fotografować rzeźby, są bardzo wdzięcznymi modelami.

Tararalalarara...:)

Kafefajka - oj wiele godzin tam przesiedziałyśmy:) Nie wiedziałam, że palenie tych fajek jest tak przyjemne:D:D:D

Oczywiście każdy się załapał:)

Broowaaarrkaa?....

Nie, nie, my już dziękujemy za piffko...:)

I pokaz mody:)

Oczywiście ciuszki by Daga

To by Olimpia:D

Passseczki:) Wrrr

Chyba moja ulubiona bluza:)

Reeeeeeee. ŻABA

3 komentarze:

  1. Ciekawe "smaczki" wyszukałaś w Toruniu. Szczególnie rzeżby plenerowe pod murami wywarły na mnie wrażenie. Fajne takie toporne grubale.

    OdpowiedzUsuń
  2. ślicznie:) a te fajki to papierosy takie czy co ?? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ANiu, te rzeźby są świetne, naprawde!! pojawiają się na wielu budynkach starówki. Uważam, że to świetny pomysł na wykorzystanie przestrzeni do ekspozycji ciekawych prac.
    Loveberry - dziękuję;) A te fajki to fajki wodne - pali się w nich tzw melasę;)

    OdpowiedzUsuń