Podwójna wystawa w Domu Kultury w Ustce, ul. Kosynierów 19 -
wernisaż 3 grudnia, godz. 18. - wstęp wolny
"Kram z zabawkami" - wystawa lalek kolekcjonerskich i
starych zabawek
"Ja, Lalka" - wystawa fotografii Ewy Graniak-Wosinek,
Krzysztofa Tomasika i Artura Wosinka
"Nie piję, nie palę, więc kupię se lalę" - to moje motto.
Lalki zaczęłam kolekcjonować jakiś czas temu. Jaki? W sumie trudno
powiedzieć.
Gdy byłam mała uwielbiałam lalki, gdy miałam 15 lat wielki worek z
zabawkami moimi i mojego
brata trafił na śmietnik...Wiele lat później zaczęłam szyć lalki - chciałam stworzyć coś swojego,
niepowtarzalnego, bo jakoś to, co widziałam w sklepach nie
odpowiadało mi...
Potem znalazłam na targu piękną starą porcelankę. I zaczęłam je
zbierać - na targach, w tzw. antykach, dostawałam od znajomych.
Myłam je, czesałam, prałam im ciuszki. Potem odkryłam bjd (ball
jointed dolls - dosłownie lalka o kulistych stawach) - i wtedy zaczęło się - zaczęłam szperać, szukać w internecie informacji,
poznawać coraz to nowe ciekawe okazy. Okazało się, że porcelanki to
tylko jeden z nurtów kolekcjonerstwa lalkowego.
Istnieją lalki regionalne, Blythe, Dal, Pullip, oczywiście Barbie,
ostatnio Monster High i wiele, wiele innych. Szaleństwo!!!
W kolekcjonerstwie
wspiera mnie mąż, który również polubił to hobby - wyszukuje na
pchlich targach ciekawe okazy, przygotowuje ekspozycje oraz razem
ze mną fotografuje lalki. I, co najważniejsze, podoba mu się to.
I właśnie dlatego w moje głowie pojawiła się myśl - a jakby je
wszystkie zebrać i pokazać światu?
No i udało się - dyrektorka usteckiego Domu Kultury zgodziła się na
zorganizowanie tej wystawy.
Eksponatów użyczyli również moi znajomi, znajomi znajomych i ich
znajomi - powyjmowali z dna szaf, z czeluści piwnic swoje pamiątki,
zabawki z dzieciństwa, żeby podzieli się swoimi skarbami z innymi.
Do wystawy fotograficznej zaprosiliśmy również naszego przyjaciela,
Krzysztofa Tomasika, znanego słupskiego fotografa, który lalki fotografuje od dawna. Będą to trzy serie zdjęć, i trzy zupełnie
różne spojrzenia na lalkę.
Niektórym trudno uwierzyć, że dorosła osoba "bawi się"
lalkami. Mnie na przykład dziwi, że ktoś pali papierosy. A ja
"nie piję,nie palę, więc kupię se lalę".
Zapraszamy serdecznie na niecodzienną wystawę.
A wystawę sponsoruje oczywiście Michalina:)
Ewuniu miła ,bdziesz w Gdyni?
OdpowiedzUsuńW Sopocie, na jarmarku
OdpowiedzUsuńja natomiast będe w Gdyni ale zadzwoń umówimy się po pracy
OdpowiedzUsuń728 107 392
Ale szkoda, że nie będę mogła zobaczyć tej wystawy. :-( Michalina wygląda bosko, a jak myślę, jakie jescze cuda by można było poznać... Fajnie, że Twój mąż też się interesuje tematem. Powodzenia w przedsięwzięciu! Trzymam kciuki. :-)) A dasz znać, co z Twoją Dotori Dal (o ile nie mylę nazwy)?
OdpowiedzUsuńStraszliwie żałuję, że nie będę mogła teraz wybrać się do Ustki :/ czy mogę nieśmiało poprosić o foto relację gdy będzie to możliwe?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :]
buuu i znowu żałuję że mieszkam tak daleko :(
OdpowiedzUsuńmnie fascynacja lalkami wcale nie dziwi, sama namiętnie do niedawana kupowałam miśki a lalkami "bawiłam" się jeszcze na początku liceum :)
Buziaki i powodzenia.
Żałuję bardzo, że nie będę mogła zobaczyć tej wystawy..... Ale liczę na zdjęcia i życzę satysfakcji z wystawy :)
OdpowiedzUsuńJa też mam do Ustki baardzo daleko :( W dzieciństwie spędzałam tam wakacje. Liczę na jakąś fotorelację z wystawy ;) Twoje motto jest też bardzo trafione jeśli chodzi też o mnie :D
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie, tylko dlaczego ta Ustka tak daleko od Poznania .... buuu.
OdpowiedzUsuńMasz naprawdę świetnego męża.
bardzo bym chciała taką wystawę zobaczyć! szkoda, że tak daleko :<
OdpowiedzUsuńPopieram, lepiej takie hobby, choćby nie wiem jak dziwnie wyglądało z boku, niż kopcenie papierochów i nicnierobienie :). A sesja foto z otwarcia wystawy będzie?
OdpowiedzUsuńWszystko zawsze jest tak daleko :< Ale liczę na zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńI uwielbiam Michalinę, jest taka magiczna..
A ja będę na wernisażu;-)
OdpowiedzUsuńNamawiam ślubnego by pojechał ze mną do Sopot, zahaczylibyśmy tez o Gdynię!