22 lis 2011

Przybycie Hani - petite blythe

Malutka, za parę złotych laleczka,  a ile radości:)

Łooojeju....Jaka wielka koperta!!!
Nie, no przecież muusze sprawdzić, co tam jest!!!
- Te, Circe, zobacz, tam chyba coś się rusza. - A weź sama se sobacz, ja się boję.
No dobra, to tak tylko zerknę...
- Aaaa, to wciąga!!!!! Circe, help!!  (Oto dowód - lalki wciągają)
Bam, bum, bęc!
- Dzień dobry, jestem Hania. Przyjechałam z Hong Kongu.
- O, ale po polsku umiesz! Witaj:)

Przyjaciółeczki, kurka.....
Hanka, ściągaj te chińskie łachy! Załóż coś porządnego! Masz tu bluzę od Dagi.
Od razu lepiej. (Chyba się zaprzyjaźnią:)
Bonusik

Ja tu lalu, lalu, oj, baju, baju, a praca czeka!!! Chętnych nadal zapraszam na rozdawajkę w Domu Mokoszy. Do wygrania ceramiczny kotek:)
Dobrej nocy!

16 komentarzy:

  1. Śliczną fryzurkę ma, ostatnio bardzo gustuję w ciemnych włoskach, no słodziak !

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ślicznotka!!! cudna buzia trzeba jej to przyznać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No nie, mega story! Muszę przywieźć koleżankę dla Circe ;) żeby się lepiej poczuła...

    OdpowiedzUsuń
  4. Definitywnie powinna być dalsza część. Ja się domagam dalszej części!!!! Przecież to nie może sie tak skończyć...

    OdpowiedzUsuń
  5. :D:D:D Dzięki!!!
    No to nie mam wyjścia!
    Malkamo - będą kumpele dla Circe, już jadą!! Ale w gości oczywiście zapraszamy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam coraz większą ochotę kupić taka małą blythe :3 mam nawet upatrzoną już tylko cały czas coś mnie powstrzymuje przed kliknięciem w 'buy now' ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. O proszę wirus na maluchy się rozprzestrzenia! Bardzo ładna Miniówka- w ubranku od Dagi 100razy lepiej wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki:D
    Tak, wirus lalkowy jest po prostu cudowny:)
    Ruda - kupuj!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. dopiero zaczęłam przeglądać twojego bloga i jestem zachwycona. :D
    I widzę, że nie tylko ja "bawię się" małymi laleczkami. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Alex - dziękuję, bardzo mi miło:)
    No w sumie ja to nie wiem, jaki rozmiar lalki mi odpowiada najbardziej. Są dni, kiedy petitki są najukochańsze, potem BJD, innego dnia uwielbiam np regionalne:) I to lubię:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  11. śłiczna :) no i śliczny sweterek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Obserwuję wiele lalkowych blogów- mnożą się te maluchy niemal jak monsterki, ale chyba jestem odporna na oba wirusy- dzięki temu oglądam bez nadmiernej zazdrości;)
    Strasznie mi się podoba ta fryzurka, taka z pazurrrem.

    OdpowiedzUsuń
  13. o, nawet nie wiedziałam, że tak się mnożą.
    Tak, fryzurka mnie też zachwyciła;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj, jaka piękna : > Gdzie ją zakupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  15. Obie kupiłam tu: http://www.ebay.pl/sch/happyeverydaysales/m.html?_nkw=blythe&_sacat=0&_odkw=&_osacat=0&_trksid=p3911.c0.m270.l1313

    OdpowiedzUsuń