5 gru 2011

Relacja z wystawy - cz.IV

Na wystawę swoich eksponatów użyczyli:                                   
Tatiana Skumiał                                                                            
Anna Kurowiak                                                                               
Katarzyna Piotrowicz-Makuła                                                      
Aneta Majzner
Janina Bruner
Anna Chodyna
Mariola Jakacka
Krystyna Bogusz-Życzkowska
Irena Gałązka
oraz
Kamila Rzymska (repaint)
Dagmara alicedoll.pinger.pl (maleńkie ubranka)
i ja, czyli Ewa Graniak-Wosinek

Fotografie pstryknęli:
Anita Stokłosa
Krzysztof Tomasik
Artur Wosinek
Ewa Graniak-Wosinek

Jeszcze raz DZIĘKUJĘ!



Porcelanowy chłopiec z kolekcji Janiny Bruner

Współczesne lalki kolekcjonerskie - blythe i monster high

Marionetki Tatiany Skumiał

Wózek, który dostałam od męża. Dostał miano "wózka Rosemary"

Misie Anny Chodyny i moje

Fotografie Krzysztofa Tomasika




Fotografie Artura Wosinka


A tu moje fotki

Regionalna z kolekcji Ireny Gałązki, porcelanka Ani Chodyny i Janiny Bruner, na kanapie moje, w rzędzie niżej Dal Dotori - moja (blondyna), Blythe Chocolate, na ławce Pullip Romantic Allice i Dal Fiori, a dalej Amidala - należą do Kasi. NO, ana dole uwalił sie Michalina, czyli Zaoll Luv,

I Kasia przy swojej gablocie:)



8 komentarzy:

  1. I ja tam byłam, miód i wino, właściwie tylko wino piłam, a co widziałam troszkę u siebie opisałam;-)
    Ewo, wystawa ekstra!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kto był , temu ja zazdroszczę. Ewa Ty masz tyle fantastycznych lalek i innych zabawek, oj mało je pokazujesz.

    OdpowiedzUsuń
  3. normalnie bomba! ja bym stamtąd szybko nie wyszła, oj nie!

    OdpowiedzUsuń
  4. świetna wystawa... zazdraszzam tak ze szokkkk :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Było bardzo sympatycznie, a różnorodność lal mnie zachwyciła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam lalki i na ich widok serce mi mocniej bije :) Przyznaję,że z lal nie wyrosłam i ciesze się z tego bardzo :)

    Szkoda, że dopiero teraz przeczytałam o tym wydarzeniu bo mam kolekcję lal przywiezionych z Afryki, robione ręcznie, chętnie bym wypożyczyła je na taką wystawę, polecam się na przyszłość.

    Lalki piękne, wystawa widać udana, gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bo z lal się nie wyrasta, a raczej do nich dojrzewa:D Miło mi, że tu trafiłaś i na pewno będę pamiętać!!!!

    OdpowiedzUsuń