Właśnie dziś zaczynam robić misia dla naszego Gumisia, który ma się w czerwcu narodzić:) Piszę to, żeby się zmobilizować:) A będę się wspierać książką, którą dostałam od Basi:) Basiu, jeszcze raz Ci dziękuję:) Drugi misio będzie dla Mateuszka, bo od jego rodziców dostaliśmy chyba z tonę różnych materiałów;)
Pozdrawiamy wszystkich:)
Czekam na pierwsze zdjęcia;-)
OdpowiedzUsuńksiazek nigdy za duzo :)
OdpowiedzUsuńMobilizować się warto zawsze, ale trzeba też poleniuchować :*
OdpowiedzUsuńa jaki będzie? ten misiak - taaaaaki duży przytulaszczy?
OdpowiedzUsuńMisiak będzie raczej chyba nie duży, około 30 cm, ale Artek mnie namawia, żebysmy zrobili takiego wielgachnego:) Może się skuszę:)A zdjęcia może już jutro, jakoś nie mogę wyciągnąć maszyny. Na razie mam wycięte kawałeczki, tzn części - jest ich ponad 20 na jednego misia!! Masakra. Ale mam nadzieję, że efekt będzie wart pracy:)
OdpowiedzUsuń