8 gru 2010

Prezent i Anastazja

Wczoraj spotkałam się z Justynką:) W końcu! Umawiałyśmy się już ładnych parę dni, ale zawsze coś stało na przeszkodzie. Był spacer, morze, sklep i rozmowa, która nie chciała się skończyć, a trzeba było biec do domu, bo dzieci:) No i prezenty! Nawet Jagódka dostałą:) Broszki Justyny równie pieknie wyglądają na zdjęciach na blogu, jak i w rzeczywistości. Jestem dumną posiadaczką prześlicznego ptaka, a Jagódka - konika:) Dziękujemy!

Nowa lalka - Anastazja. Chciałam, żeby była seksowną, młodą kobietą, a wyszło, jak zawsze;) Te lalki mają jednak  dużo ze mnie (no, może oprócz figury, hehe).

16 komentarzy:

  1. Lala przepiękna , jesteś mistrzynią w malowaniu twarzy !!! Napatrzeć się nie mogę i pocichutku zazdroszczę Ci tego talentu ;)
    Pozdrawiam stokrotnie

    OdpowiedzUsuń
  2. E, kokietujesz dziewczyno, lala jak malowana, i to jak malowana, cudnie. Ja tez podziwiam Twój talent.

    OdpowiedzUsuń
  3. zabawna lalteczka a wlochaty konik tez nieczego sobie :) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anastazja jest śliczna ! Ubranko ma sexi :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Anastazja fantastyczna i te włoski, jakby znajome;))
    No i znowu darmowa reklama...;D

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne kolorowe broszki - mmm

    a lalka specyficznie urokliwa - jak zwykle (bo Twoja)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna Anastazja! rewelacyjny kolor włosów :) no i przenciki cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moim zdaniem to femme fatale. Niewinne spojrzenie wzniesione ku niebu, włoski grzecznie związane, ale nawet nie wiesz co się dzieje jak spotyka się z panem lalkiem :)(oby jednym ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. "Wyszło jak zawsze" czyli świetnie! Anastazja ma swój urok i wygląda pięknie!
    Natomiast konik i ptaszorek jak z bajki. Zazdraszczam prezentów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoje lale są niepowtarzalne, urocze :) I prezentów gratuluję :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję Wam bardzo:) Uśmiałam się czytając Wasze komentarze:) No cóż, chyba faktycznie troche kokietuję, Aniorozello:) aż mi wstyd...bo lubie te moje lale. A chodizło mi o to, że nijeak nie beda seksi, te moje szmacianki:)
    Stokrotko - ja podziwiam Twój talent!!!
    Folkmyself - wydaje mi się, że ona jest łyżwiarką figurową;)
    Kasiu - ja też mam nadzieję, że tylko z jednym panem lalkiem, chociaz z drugiej strony, czemu jej bronić życia, heheh;)
    Jeszcze raz dzięuję i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cos mi się wydaje, że ta Anastazja specjalnie robi taką niewinną minkę... Buźka w ciup, oczka ku obłoczkom, a jednak żakiecik przyciasnawy i dekolcik jakby niechcący wystaje... :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Anastazja świetna , jak Ty to robisz ? Gratuluję talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super prezenty i super lala :)

    OdpowiedzUsuń