Postanowiłam zrobić kilka fotek Nawojce, ponieważ zdecydowałam, że wkrótce dostanie nową twarz. na pewno coś jej też uszyję, więc, mam nadzieję niedługo, pokażę ją w nowym wydaniu. A tym czasem:
Bardzo dziękuję za komentarze do naszych lakowych zabaw:)
Wierzcie mi, że ja daję jej takie lalki, które wiem, że przeżyją;) Zobaczycie:)
A tak swoją drogą, czy wracacie do komentarzy? Bo ja staram się na nie odpisywać w konkretnym poście;)
Świetna ta Blythe, ciekawa jestem jej nowego wyglądu. Ja na szczęście jestem Blythe oporna- jedynie te maluchy się u mnie pojawiły i na dodatek rozmnożyły ;)
OdpowiedzUsuńJa wracam do komentarzy, lalkowa
zabawa z Łobuzicą w roli głównej przednia, a właśnie tak myślę że raczej Młoda dostaje lalki "pancerne" którym ciężko choć nawet niechcący krzywdę zrobić ;) także ma śliczny zestaw lalek autorskich swojej utalentowanej Mamy tylko jestem ciekawa czy gałgankowce lądowały w paszczy ;).
Piekna.. i niesamowita.. i ten nastrój na Twoich zdjęciach.. Pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńśłiczna jest :) no i robisz swietne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia z rozwianym włosiem, to jest to. I te efekty specjalne. Mogę jedynie podziwiać, bo sama nie dam rady się czegoś takiego nauczyć. CO ona ma za bluzkę ?? super jest. Podobają mi się jej włoski, no i też jestem zainteresowana co wykombinujesz odnośnie jej wyglądu.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te zdjęcia, Nawojka wygląda uroczo- taka lekko potargana, jakby właśnie wstała z łóżka:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę,że zdjęcia się Wam podobają:) Są robione bardzo na szybko, przerabiane też w jednym z darmowych programów:)
OdpowiedzUsuńManhamano - jeszcze wszytsko ląduje w paszczy:D:D:D
Lusiaczko, Paaulisko - ależ mi miło:)
Aniu - Ty zawsze mi mówisz rzeczy,które są jak miód na moje zakompleksione serducho...
Privace - dziękuję:) dobre porównanie:D:D:
A, i ja też jestem ciekawa jej wygladu - wizję mam, ale nigdy nie wiem, co mi wyjdzie, i to sie odnosi, czy do malowania olejami, szycia, czy rzeźbienia;)
coraz bardziej mnie blythe kuszą... pęknę w końcu i kupię pewnie.
OdpowiedzUsuńja wracam do komentarzy, prędzej czy później ale wracam ;)