29 lip 2011

Kolejne lalki kolekcjonerskie w moim Raju:D

Jakiś czas temu przybyła prosto z Hong Kongu moja wymarzona lalka Blythe Nicky Lad - nazwałam ją Nawojka:)
Blythe narodziła się w 1972 roku w amerykańskiej firmie Kenner, jednak (nie wiedzieć czemu???) nie wzbudziła zachwytu. Aż tu nagle po iluś latach, artystka Ginie Garan wykorzystała ją do swojego projektu artystycznego i w 2000 roku wydała książkę z fotografiami przedstawiającymi te cudne lalki. No i lawina ruszyła - lalka zdobyła ogromną popularność, szczególnie w Japonii.
W tej chwili lalki te produkuje firma Hasbro.
Modeli jest baaardzo, bardzo duzo, z tym, że lalka ta ma tylko jeden mold - różni się makijażami, fryzurami, strojami. Serdecznie polecam!!!
Na podst.: this is blythe
Edit: Jest 5 oficjalnych moldów Blythe. na podst. http://missfoch.blogspot.com/


A w tym tygodniu przyszła Mini Little Apple Doll o imieniu Circe. TU pokazywałam Erro, lalkę wielkości ok. 30 cm. A Circe ma jakieś 10. Little Apple Doll są to japońskie lalki stworzone przez japońską artystkę na podstawie horrorów. jest kilka serii tych lalek. Erro jest z serii drugiej, a Circe z pierwszej.


14 komentarzy:

  1. Masz prześliczną Blythe, bardzo fajnie razem wyglądacie, tylko różnicie sie jednym szczegółem... zgadnij jakim ?
    maleństwo jabłkowe rozkoszne i jakie ono jest maleńkie... szok !

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe, teraz to już dwoma:D i kolorem okularów, i włosów:D
    a maleństwo jest super, bo można je w kieszeni nosić:D taką malutką blythe muszę sobie kupic...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze, podobne jesteście :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Blythe jest cudna !ha ha ale naprawdę jesteście podobne do siebie!!

    OdpowiedzUsuń
  5. a blythe czasem nie mają 4 moldów? :D fajna jest ta Nicky!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję:) heheh, muszę zrobić sobie z nią znowu fotkę, mam juz duzo ciemniejsze włosy:)
    a co do moldów, to nie będę się spierać, bo na 100% nie jestem pewna.

    OdpowiedzUsuń
  7. hehe faktycznie jest podobienstwo! :D A ta maluczka panna jest swietna, dużą też widzialem i ma w sobie coś mrocznego ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewa, nie odgadłaś he, he . Róznicie się tym, że masz jeden kolor oczu i brak sznureczka z kółeczkiem z tyłu głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A mnie to maleństwo przypadło do gustu, jednak lubię upiorności, nie tylko lalkowe ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mini jabłuszkowa rządzi po prostu!!! Moje dziewczyny będą przeszczęśliwe:)))))))) Oby do września:))))))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne te Twoje lale:) ja zajmuję się tworzeniem biżuterii, zapraszam na mój blog http://natajka89.blogspot.com/

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń